W tym roku zakochaliśmy się w Warmii i Mazurach. A ani razu nie byliśmy na żaglach! Urzekły nas klimatyczne miasteczka, cudowny krajobraz, ale przede wszystkim panujący tu klimat sprzyjający podróżom w rytmie slow. Jednym z miejsc, które oczarowało nas najbardziej były Mazury Garbate. Podczas jednej z naszych wycieczek odwiedziliśmy Gołdap i najbliższą okolicę: byliśmy m.in. na safari, podążaliśmy Szlakiem Połamanych Semaforów, odwiedziliśmy piramidę pośrodku lasu i zawitaliśmy niemal na koniec świata. Zresztą… zobaczcie sami! Jak Wam się podoba?
